Mimo nieco zawiłej fabuły, pełnej zdarzeń, często krytykowanych i wyśmiewanych, opera G. Verdiego "Trubadur" dzięki swemu ogromnemu bogactwu muzycznemu stała się jedną z najpopularniejszych i najczęściej wystawianych na świecie. Po raz kolejny Torrevieja miała okazję gościć Opera 2001, tym razem prezentując to słynne dzieło w Teatrze Miejskim w Torrevieja.

Na wstępie chciałbym wyrazić moją aprobatę i zadowolenie z efektu, jaki dało wystawienie spektaklu w tradycyjny sposób. Szczególne brawa należą się reżyserowi przedstawienia - Roberto Metelli y scenografowi Alfredo Troisi za inscenizację "Trubadura" bez zbędnego przenoszenia akcji i fabuły do czasów współczesnych, co w ostatnich dziesięcioleciach, zwłaszcza w teatrach niemieckich, było praktykowane na porządku dziennym. Dzieło Verdiego wystawiono z wielkim smakiem, barwnie i w tradycyjnie przyjętych normach. Brawo!

Największą siłą przedstawienia była oczywiście wokalistyka głównych wykonawców, jako że Opera 2001, jak zwykle, zaproponowała artystów doskonałej jakości, z tzw. wysokiej półki. I tak baryton Nicola Ziccardi w roli Hrabiego de Luny zaprezentował niezwykle warunki głosowe, zarówno pod względem siły, projekcji, barwy, jak i artykulacji. Wykazał się bardzo dobrze brzmiącym i nośnym barytonem, wyborną muzykalnością i płynnością frazowania.

Jednakże wyróżniającą się w obsadzie była mezzosopranistka Chinara Shirin w roli Azuceny, dysponująca świetnie ustawionym materiałem głosowym. Oprócz perfekcyjnej prezentacji zaskoczyła pewnym i elastycznym głosem, demonstrując piękne różnice dynamiczne i pianissima podczas wszystkich wystąpień.

Głosem o okrągłym brzmieniu, bardzo dobrze emitowanym, o atrakcyjnej barwie, zaimponowała Leonora Ilieva jako Leonora, która miała okazję popisać się niezwykłym dramatyzmem, jak również liryzmem i delikatnością. W roli Manrico mogliśmy docenić Davida Bańosa - tenora o dobrze wyemitowanym głosie, dużej dynamice w całej skali i bardzo dobrej projekcji i jakości brzmienia. Wokalista udowodnił również, że jest dobrym aktorem.

Na uwagę zasługują również pozostałe role; Viacheslav Strelkov jako Ferrando, Anastasia Egorova jako Inez, Alberto Munafo w roli Ruiz y Gabriel Sandi w roli starego Cygana.

Dyrektor muzyczny Martin Mázik, mimo zredukowanego składu orkiestry, potrafił w znakomity sposób wydobyć emocjonalność i dramatyzm dzieła. Dzięki dokładnemu odczytaniu partytury, maestro zapewnił doskonałe brzmienie orkiestry, umożliwiając poszczególnym instrumentom należyte wyeksponowanie i nie pozwalając, aby głosy wokalistów przygłuszone zostały nadmierną dynamiką orkiestry. Orkiestra i soliści byli w pełni skoncentrowani, wspaniale współpracując z batutą dyrygenta. Sycylijski Chór Liryczny, przygotowany przez maestro Francesco Costę, również zaliczył znakomity występ, szczególnie pozytywne wrażenie zrobił wykonując "Chór żołnierzy" i "Chór Cyganów".

Zasłużone brawa należą się wszystkim artystom, realizatorom i całemu zespołowi Opera 2001 za zaprezentowanie spektaklu, który, mimo że był jednym z ostatnich w ramach obecnego tournée Opera 2001,charakteryzował się świeżością, niczym przedstawienie premierowe, co po raz kolejny utwierdza w przekonaniu o bardzo wysokim poziomie artystycznym całego zespołu.