Jesienny, muzyczny nastrój w parku “La Siesta”

Ostatni z serii koncertów kameralnych w parkach Torrevieja, organizowanych przez miejscową Orkiestrę Symfoniczną miał miejsce w Parku La Siesta w niedzielę 28 września, a więc już z początkiem jesieni i w jesiennym muzycznym nastroju.

Na parkowej estradzie tym razem pojawili się; wokalistka - Lucia Espańa, pianistka - Paula Ferrandez, skrzypek - Stanislav Tkacz y perkusista - Modesto Abenza, artyści znani i lubiani, których nazwiska brzmią jak obietnica wykonywania naprawdę dobrej i ciekawej muzyki.

Początek wieczoru należał do całego kwartetowego składu, z którym wokalistka Lucia España jako solistka wykonała piosenkę 'Can you feel the love tonight“. Jej śpiew emanował skupieniem, ale również gotowością do artystycznego zderzenia z materią pełną emocji, co udało się jej przekazać w kolejnych utworach jak; ”Tomame o dejame“ i ”Who wants to live forever“. Głos wokalistki, świetnie dysponowany, o niezwykłej wręcz amplitudzie emocjonalnego piękna i elegancji, publiczność miała okazję podziwiać również w utworach; ”Hijo de la luna“, ”The winner takes It all“ y ”Vivir así es morir de amor“. W jej wykonaniach można było podziwiać belcantonową śpiewność, oraz ogromną radość w demonstrowaniu swoich umiejętności wokalnych, które sprawiały, że interpretacje pani Lucia Espańa brzmiały z lekkością zabawy.

Znany ze swych wyjątkowych umiejętności skrzypek, wieloletni koncertmistrz Symfoniki Stanislav Tkacz już w pierwszym solowym utworze oczarował słuchaczy poetyckim nastrojem, wykonując z akompaniamentem pianistki Paula Ferrandez utwór ”Cinema Paradiso“ . Oboje zademonstrowali gotowość na muzyczny dialog, który okazał się jedną z piękniejszych muzycznych rozmów parkowych koncertów kameralnych. W intymnej historii, którą wykonawcy snuli na naszych oczach, każda nuta miała swoją wagą, swój sens, swoje miejsce. Artyści udowodnili, że w wykonywanych utworach można odkryć całkiem nowe pokłady emocji. W tangach ”Por una cabeza“, ”Oblivion“ i ”Libertango“, pokazali całą pełnię swojej sztuki, imponując radością, lekkością oraz techniczną swobodą, która sprawiała, że słuchało się muzyki wykonywanej przez duet z ogromną przyjemnością, zapominając niemal o Bożym świecie.

Prawdziwymi perełkami wieczoru okazały się; 'Czardas” i “Killing me softly”. Artyści zaimponowali wspaniałą techniką skrzypcową, oraz ogromną subtelnością wokalną, jako że każdy z tych utworów niósł inny ciężar emocjonalny.

Na specjalny aplauz zasługuje pianistka Paula Ferrandez, która w swojej drugoplanowej roli akompaniatora zademonstrowała niezwykłą umiejętność w radości muzykowania. Natomiast perkusiście Modesto Abenza wypada pogratulować ogromną dyskrecję w rytmicznym towarzyszeniu solistom. Ani przez moment jego gra nie była dominującą, charakteryzując się wycofaniem i znakomitym wyczuciem muzycznego smaku.

Spójność i muzykalność całej prezentacji publiczność nagrodziła zasłużonymi brawami. Artyści podziękowali licznie zgromadzonym wykonaniem dwóch bisów, demonstrując nie tylko ogromną muzykalność, ale przede wszystkim głęboką uniwersalność i zrozumienie wykonywanej muzyki.

Braliśmy udział w spotkaniu z muzyką żywą, interpretowaną przez artystów o niezwykłej wrażliwości, którzy potrafią ze sobą współpracować i słysząc się nawzajem tworzą zgrany organizm muzyczny.

Na razie żegnamy się do następnych okazji z muzyką kameralną, w tych magicznych miejscach parków Torrevieja.